Po ukończeniu studiów w 1989 na SGGW w Warszawie, wyjechałam do Holandii, gdzie dość szybko po skończeniu kursu językowego poszłam do ciekawej pracy.Po pewnym czasie poznałam mojego męża.Niestety ciężko zachorowałam i po latach fizjoterapii w Holandii postanowiłam wrócić do Polski.
Pomimo tego , że mój mąż oficjalnie mieszka w Holandii, przebywa często ze mną .Dzięki jego doświadczczeniu i długiemu kontaktowi z turystyczną branżą , jest w stanie regularnie przywieżć parę
dobrych używanych przedsionków .
Wszystkie przedsionki które oferuję są rozsawione, skontrolowane na uszkodzenia , ustalenie rozmiaru i w razie potrzeby zreperowane.
W przypadku pytań o przedsionkach proszę dzwonić.